Własne rozsady - sadzenie

 Zaczęło się sadzenie rozsad do gruntu.

 W tym roku aby nie męczyć się z chwastami pooddzielałam grządki od ścieżek deskami. 

Wygląda to jak skrzynia ale nie jest zbyt wysoka więc nie nazywam tego grządką podwyższoną. 

Ścieżki będą zasypane trocinami i zrębkami. 

Może skończą się też wędrówki ślimaków, bo po trocinach podobno nie chodzą. 

Może uratuję w tym roku truskawki i kapustne.

 Grządki zaczęłam ściółkować, aby zatrzymać wilgoć w glebie oraz zminimalizować pielenie.

 Zobaczymy jak to się sprawdzi w praktyce.





















Komentarze

  1. Podziwiam rozmach i gratuluję wyglądu roślinek. Kurcze aż do teraz myślałem, że mamy bujny rabarbar ;) Niech Wam pięknie wszystko rośnie. Pozdrawiam Zbyszek

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na to jak one teraz wyglądają.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jako początkujący właściciel ogrodu bardzo często zaglądam na tego bloga. Można tu przeczytać wiele pomocnych porad i poszerzyć swoją widzę z zakresu ogrodnictwa.
    http://skladdesign.pl/

    OdpowiedzUsuń
  4. Warzywa z ogródka smakują zdecydowanie lepiej niż ze sklepu...
    podlogi24.net

    OdpowiedzUsuń
  5. No i super, warzywka z ogródka to coś co bardzo lubię. Zupełnie inny smak.

    panele podłogowe

    OdpowiedzUsuń
  6. Swoje warzywa to zupełnie inny smak, bez porównania.
    wnetrzazklasa.net

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo dużo pracy w to wkładasz, mam nadzieje że owoce i warzywa Ci się odwdzięczą
    _____________
    https://roinwest.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Własne rozsady - sadzenie to super sposób na roślinną przygodę w domu! Kto jeszcze ma zielone palce?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Wentylacja na nowo i mały lifting piwnicy

Rozmnażanie róż z łodygi cz.1

Stare fundamenty - hydro i termoizolacja fundamentów w starym domu z piwnicą