Pierwsze prace w naszym siedlisku czyli ogarniamy stary bałagan
Tak się sprawy mają po 12 dniach naszej pracy od otrzymania kluczy do siedliska.
Jak to w starych siedliskach bywa ilość gromadzonych gratów jest ogromna. U nas nie zostało przez poprzednią właścicielkę nic zabrane ani uprzątnięte. W najgorszym stanie bałaganu jest strych i budynki gospodarcze oraz zaniedbana od kilkunastu lat działka.
Sprzątanie i segregacja gratów trwa już dwa tygodnie i końca nie widać. Sam strych sprzątam już od pięciu dni. Wynieśliśmy około 60 worków szmat, butów, książek, zabawek, słoików, butelek i dziesiątki innych śmieci.
Na strychu znajdowało się również kilkadziesiąt kilogramów żelaza
W międzyczasie zostały wstawione nowe okna w kolorze orzech
Odrywając tapetę aby przygotować ściany do montażu okien okazało się, że ściany zewnętrzne domu nigdy nie posiadały tynku. Są zamocowane na listwach płyty wiórowe. W dawnych czasach wielokrotnie malowane farbami a ostatnie dwie warstwy tapetowane. Wykończenie glifów to biała farba olejna na płycie wiórowej. Taka "mała" niespodzianka z naszymi ścianami.
Została również zdjęta drewniana podłoga w przyszłym salonie.
Zdecydowaliśmy się na zerwanie desek, gdyż cała podłoga chodziła. Przy każdym naszym wejściu do pokoju na przeciwległej ścianie skakał regał. Po zerwaniu okazało się, że legary leżą w powietrzu podparte na drewnianych klockach, a te leżały sobie spokojnie na polepie i plewach. Przez środek pokoju idą dwie stalowe belki i co było zaskoczeniem legary zostały wycięte aby spoczęły na stalowych belkach. Mój dom jest wielkim zaskoczeniem na każdym kroku. Remontu nie da się zaplanować. Stara podłoga została złożona w garażu i czeka na odnowienie. Będzie wykorzystana w innych pomieszczeniach. Tu na miejsce starej zakupiliśmy nowe legary i nowe deski podłogowe.
Pokój przed demolką
Wynieśliśmy 48 worków po 40 kg każdy piachu, cementu, ziemi, gliny i plew.
Poniżej stalowe belki i każda na innej wysokości.
Wykonaliśmy sporo fizycznej pracy ale małe efekty widzimy.
Takie przedbiegi przed poważnym remontem. Rozgrzewkę uznajemy za zadowalającą.
Jak to w starych siedliskach bywa ilość gromadzonych gratów jest ogromna. U nas nie zostało przez poprzednią właścicielkę nic zabrane ani uprzątnięte. W najgorszym stanie bałaganu jest strych i budynki gospodarcze oraz zaniedbana od kilkunastu lat działka.
Sprzątanie i segregacja gratów trwa już dwa tygodnie i końca nie widać. Sam strych sprzątam już od pięciu dni. Wynieśliśmy około 60 worków szmat, butów, książek, zabawek, słoików, butelek i dziesiątki innych śmieci.
Na strychu znajdowało się również kilkadziesiąt kilogramów żelaza
W międzyczasie zostały wstawione nowe okna w kolorze orzech
Odrywając tapetę aby przygotować ściany do montażu okien okazało się, że ściany zewnętrzne domu nigdy nie posiadały tynku. Są zamocowane na listwach płyty wiórowe. W dawnych czasach wielokrotnie malowane farbami a ostatnie dwie warstwy tapetowane. Wykończenie glifów to biała farba olejna na płycie wiórowej. Taka "mała" niespodzianka z naszymi ścianami.
Została również zdjęta drewniana podłoga w przyszłym salonie.
Zdecydowaliśmy się na zerwanie desek, gdyż cała podłoga chodziła. Przy każdym naszym wejściu do pokoju na przeciwległej ścianie skakał regał. Po zerwaniu okazało się, że legary leżą w powietrzu podparte na drewnianych klockach, a te leżały sobie spokojnie na polepie i plewach. Przez środek pokoju idą dwie stalowe belki i co było zaskoczeniem legary zostały wycięte aby spoczęły na stalowych belkach. Mój dom jest wielkim zaskoczeniem na każdym kroku. Remontu nie da się zaplanować. Stara podłoga została złożona w garażu i czeka na odnowienie. Będzie wykorzystana w innych pomieszczeniach. Tu na miejsce starej zakupiliśmy nowe legary i nowe deski podłogowe.
Pokój przed demolką
Zostało wykute stare zamurowane przejście do drugiego pokoju. Będzie to nasza przyszła sypialnia.
Wynieśliśmy 48 worków po 40 kg każdy piachu, cementu, ziemi, gliny i plew.
Poniżej stalowe belki i każda na innej wysokości.
Wykonaliśmy sporo fizycznej pracy ale małe efekty widzimy.
Takie przedbiegi przed poważnym remontem. Rozgrzewkę uznajemy za zadowalającą.
Komentarze
Prześlij komentarz